środa, 26 marca 2014

O spisach Kaszubów rzecz krótka



Powyżej zamieściłem chyba najciekawszą rzecz jaka kojarzy mi się z tegorocznym Dniem Jedności Kaszubów - filmik o tym, że Kaszubi też są Happy.
19 marca kolejny raz obchodzono Dzień Jedności Kaszubów. Święto to ma upamiętniać pierwszą pisemną wzmiankę o Kaszubach w bulli Grzegorza IX. 19 marca 1238 r. papież potwierdzając dobra podarowane przez księcia szczecińskiego Bogusława I na rzecz zakonu Joannitów w Skarszewach, tytułował go mianem clare morie duce Cassubie. 
W 1999 r. odbył się pierwszy zjazd Kaszubów w Chojnicach. Idea spotkań kontynuowana jest do dzisiaj. Warto wspomnieć, że w ubiegłym roku Kaszubi spotkali się w Kościerzynie. Tym razem miejscem zjazdu naszych pobratymców były Sierakowice.
W dzisiejszym wpisie o dziwo nie mam zamiaru rozwodzić się nad zjazdami Kaszubów, a nad demografią tej mniejszości na przestrzeni ostatnich dwóch wieków. Nie ukrywam, że podobny temat popełniłem kilka lat temu prowadząc krótki wykład w sekcji regionalnej Naukowego Koła Studentów Historii. Miło było wrócić do tego tematu, przez co poprawić pewne dane w wyliczeniach, których nie zauważyłem wcześniej.
Kształtowanie się tożsamości etnicznej i narodowej Kaszubów wynikała między innymi z newralgicznego położenia, zwłaszcza geopolitycznego, gdzie stykały się interesy szeroko rozumianej niemiecczyzny i polskości. Spisy pruskie jak i te realizowane przez władze polskie miały na celu realizację własnych celów politycznych, a nie faktyczne określenie wielkości tej mniejszości etnicznej. W okresie tym Kaszubi nauczyli się patrzeć na wszelkie spisy i ankiety z dużą dozą niechęci i dystansem, zwłaszcza wtedy, kiedy pytania dotyczyły ich tożsamości.

Problemy metodologiczne spisów ludnościowych:
Większość spisów dokonywano na zasadzie kryterium języka i tożsamości. Wybierając język czy też narodowość polską, Kaszuba został pozbawiony możliwości wskazania, że czuje się Kaszubą i odwrotnie. Dokonywano przez to bardzo trudnych decyzji.


I. SPIS PRUSKI Z 1861r.


  • Spis miał jeden znaczny mankament metodologiczny – głowa rodziny odpowiadała na pytanie o „język domowy”. Odpowiedź głowy rodziny była ekstrapolowana na pozostałych domowników. Miało to na celu przede wszystkim obniżenie odsetka ludności polskiej, w tym kaszubskiej w spisie. Władze pruskie nie były w tym względzie konsekwentne. Dla przykładu w powiecie Kartuskim Kaszubów odnotowano jako mówiących po kaszubsku, zaś już w Chojnicach, nie było żadnego Kaszuby, bo zostali oni sklasyfikowani jako mówiący po polsku1. Błędy te powtarzały się także w innych spisach. Wynikały one głównie z tego, że Kaszubi swój język traktowali jako język polski. Władza ewidentnie miała problem czy klasyfikować każdą odrębność językową (kaszubski i polski oddzielnie), czy też traktować język kaszubski jako język polski.
  • Kolejnym mankamentem był fakt, że ludność kaszubska, zarówno katolicka jak i ewangelicka nie posługiwała się językiem kaszubskim publicznie, wyłącznie w domu. Sami Kaszubi nie wiedzieli, w którą stronę im bliżej – stąd problem oddzielenia Kaszuby, Niemca i Polaka.
  • Pojawienie się możliwości wyboru języka kaszubskiego było niejako manewrem politycznym administracji pruskiej. Podpisanie się mianem Kaszuby obniżało jednocześnie status Polaków w zaborze. Znaczna część Kaszubów miała problemy z samookreśleniem, przez co mogła się zmniejszyć statystycznie liczba Polaków. Równie szybko postępował proces asymilacji z kulturą polską jak i  z niemiecką2.
  • Samo kryterium językowe nie mogło być na Pomorzu jedynym wyznacznikiem. Jako pytanie pomocnicze dodano więc pytanie o „wyznanie”. Wyniki nie mogły być obiektywne, gdyż wśród Niemców byli katolicy, jak i wśród Kaszubów ewangelicy3.
  • W 1861 r. odrzucono kryterium dwujęzyczności. W XIX wieku rosła świadomość narodowa. Administracja pruska obawiała się znacznego odsetka ludności nieniemieckiej. Jeszcze w 1852 r. w powiatach silnie zniemczonych niski był odsetek osób dwujęzycznych, kiedy w powiatach kaszubskich znacznie wzrastał – wejherowskim 37%, kościerskim 24%, kartuskim 21,4%, oraz starogardzkim 28% (trzeba tu wziąć pod uwagę, że ten powiat łączył w sobie dwie mniejszości etniczne kociewską i kaszubską. Błąd ten wynikał z spisów innych badaczy min. dra Nadmorskiego „Ludnośc polska w Prusach Zachodnich” - uznawał on powiat starogardzki za kaszubski, a pominął zupełnie człuchowski, chojnicki, bytowski, lęborski, słupski, które zostały podane jako powiaty przyległe powiatom kaszubskim)4.
  • Osobną kwestią była sprawa Kaszubów w powiecie bytowskim, lęborskim i słupskim. Od połowy XIX w. następowała szybka asymilacja ludności tubylczej z kulturą niemiecką. Ugruntowało się tam przekonanie, że Kaszuba jest ewangelistą, a co za tym idzie Niemcem5.


II. SPIS STEFANA RAMUŁTA Z 1905r.

  • Stefan Ramułt uznał język Kaszubski jako narzecze języków słowiańskich, oddzielając je tym samym od języka polskiego6. Wynikało to głównie z wpływu jaki wywarły na niego pisma Ceynowy, który krytykował znikomy udział Polaków w obronie Kaszubów przed germanizacją, zachęcając tym samym do zachowania własnej kultury chłopskiej7. Sam Ramułt uważał świadomość Kaszubów za bardzo chwiejną. Jak sam podaje w swoim dziele „Statystyka ludności kaszubskiej” celem jego pracy było faktycznie określenie liczby Kaszubów, która wg, różnych relacji mogła liczyć od 3 do nawet 100.000 osób, co jak na owe czasy było liczbą niewiarygodnie wielką. Jego prace zostały przełożone na późniejsze lata, co wiązało się ze spisem pruskim z 1890 r., w którym uwzględniony miał być język kaszubski – nie chciał powielać badań, które miały być jego zdaniem rzeczowe. Jednak przedstawione dane (brak osad polskich w człuchowskim, zaniżona liczba samych Polaków) przekonały Ramułta o zasadności podjęcia prac nad własnym spisem.
  • Kwerendę przeprowadzał sam, bądź przy pomocy znajomych, sołtysów wsi, proboszczów, którzy nadsyłali mu listy z danymi.
  • Ramułt przyjął wyłącznie dwa kryteria:
  1. Język ojczysty – za Kaszubę uznał tego, kto w środowisku domowym posługiwał się językiem kaszubskim. Odrzucił tym samym z kręgu kaszubskiego Belaków znad Łeby, którzy posługiwali się wówczas głównie językiem niemieckim.
  2. Wyznanie
  • Z kolei odrzucił kryteria:
  1. Obszaru – polemizuje z błędami Nadmorskiego co do geograficznego rozmieszczenia ziem kaszubskich jak i z jego zaniżonymi danymi na temat liczebności samych Kaszubów (Chojnicki 200-300, jak i samych błędach w rachunkach matematycznych).
  2. Narodowości – podkreślił, że już w spisach urzędowych widać, że jest to rzecz zmienna i niepewna wynikająca ze stanu świadomości i wiedzy politycznej wśród mieszkańców.

LP
Powiaty
Niemiecki spis z 1890 r.
Spis Stefana Ramułta


Po kaszubsku
Po polsku
Dwujęzyczni
Po niemiecku
Kaszubi
Polacy
Niemcy
% ludności kaszubskiej
1
pucki
15338
581
743
7320
18609
36
5611
76,72
2
kartuski
16694
22309
770
19305
45284
88
14483
75,66
3
wejherowski
15646
6583
1050
18156
27930
84
13581
67,14
4
chojnicki
841
25256
902
23509
23680
7792
20319
45,72
5
kościerski
1715
22283
860
20414
17530
9307
18887
38,39
6
gdański górski
825
3360
1198
34292
10519
1443
28008
26,32
7
bytowski
534
2554
45
20212
4797
23
18525
20,55
8
człuchowski
1109
7601
-
54767
11976
29
51432
18,88
9
lęborski
158
1873
282
40797
4227
11
38872
9,81
10
słupski
7
308
116
97251
4860
-
92822
4,92
11
gdański miejski
222
2708
937
113727
5419
1129
111046
4,98
53089
95416
6903
449750
174831
19942
413586

Tabela: Porównanie wyników spisu niemieckiego z 1890 r. z spisem Stefana Ramułta.
Źródło: S. Ramułt, Statystyka ludności kaszubskiej, Kraków 1899; J. Mordawski, Statystyka ludności 
kaszubskiej. Kaszubi u progu XXI wieku, Gdańsk 2005

  • Jak widać z zamieszczonej tabeli, wyniki obu spisów były skrajnie różne. Zauważalny jest spadek liczby mieszkańców narodowości niemieckiej. Nie jest on jednak tak spory jak w przypadku Polaków. Odsetek ludności kaszubskiej zwiększył się zatem kosztem ludności polskiej. Wnikało to raczej z faktu, że znaczna część Kaszubów i tak czuła się Polakami. Druga sprawa to kwestia postawienia pytania. Jak wspomniano Ramułt pytał o język używany na co dzień w domu. Niejednokrotnie czytamy, że Kaszubi mieli kompleks Polaka, tzn. byli postrzegani przez Polaków za ludność nie polską, często niemiecką, a to chociażby za sprawą swojego języka.
  • Warto dodać, że w spisie Ramułta można znaleźć bardzo wiele informacji. Nakreślę jeszcze, że najwięcej Kaszubów ewangelików zlokalizowanych było w parafiach północnych: Łeba, Gniewino, Osiek (Wejherowski) oraz gminach powiatu słupskiego.
  • Ciekawie natomiast przedstawia się sprawa spisu Ramułta kiedy zestawić je z danymi przedstawionymi przez Edmunda Cieślaka, dotyczących liczby Polaków w powiatach kaszubskich przeciwstawiających się Hakatystom. Z przedstawionych danych wynika, że w powiecie kościerskim było 55-60% Polaków (29898), kartuskim 67-70% (46281), puckim 67-70% (17906), wejherowskim 52-55% (27358). Zauważalne jest, że Cieślak w swoich wyliczeniach zastosował się do zaliczenia Kaszuby jako Polaka. Liczby te niejako dają odpowiedź na to, dlaczego w tych powiatach po wprowadzeniu ustawy kagańcowej obowiązkowym językiem na spotkaniach, mieście nie stał się niemiecki8.


III. MŁODOKASZUBI A SPIS URZĘDOWY 1905r.

  • Jan Karnowski wyliczył, że podano w nim liczbę 70786 Kaszubów co nijak nie konstatowało z danymi przedstawionymi przez Ramułta.
  • Karnowski wytknął spisowi kilka błędów metodologicznych
  1. Osoba spisująca - Niemiec zgodnie z rozporządzeniem wpisał Kaszubę jako Kaszuba, Polak zaś zapisał Kaszubę jako Polaka
  2. Tożsamość – Kaszub czuł się w mowie i kulturze Polakiem
  3. Język kaszubski a "andere sprache"  - kolumnę język kaszubski wyznaczono tylko dla powiatów: puckiego, wejherowskiego, gdańskiego górskiego. Karnowski zasygnalizował jak daleko jest posunięta asymilacja z narodem niemieckim – wytykając mankamenty rubryki o dwujęzyczności gdzie istniała możliwość zaznaczenia języka niemieckiego jako drugiego9.
  • Obawiając się dalszej asymilacji, Młodokaszubi w spisie w 1910 r. zalecili Kaszubom wpisanie się w odpowiednich miejscach jako Polak, bo język kaszubski to język polski. Z czasem Majkowski zrewidował swoje zalecenia, twierdząc, że j. kaszubski jest w swojej istocie oryginalny.


IV. SPISY 1921 r. i 1931 r.

  • W 1921 r. pytano o narodowość zaś w 1931 r. o język. 
  • W obu spisach nie wydzielono rubryk narodowość: Kaszub i język: kaszubski - Kaszubi zostali włączeni kolejno w rubryki Polak i język polski.
  • Wg szacowanych statystyk w powiatach kaszubskich żyło w 1921 r. ok 170-180 tyś Kaszubów co daje ok 20% ludności Pomorza i zaledwie 0,7% Rzeczpospolitej10.

  • W tym samym czasie zmalała liczba Kaszubów pozostających pod jurysdykcją niemiecką (powiat bytowski, lęborski). Znaczna ich część uległa silnej germanizacji inni zaś wyjechali. Zwrócono na nich większą uwagę podczas spisu powszechnego III Rzeszy w 1939 r. Oznaczono ich przydomkiem „politycznie niepewni”.

V. SPIS ALBERTA FORSTERA 1939 r.

  • 3-6 XII 1939 Albert Forster przeprowadził spis dla Himmlera.
  • W wyniku spisu okazało się, że w Okręgu Gdańsk-Prusy Zachodnie 71% obywateli deklaruje mowę polska, 16,3% niemiecką, zaś 12% kaszubską. Zliczono ok. 188 tyś Kaszubów deklarujących język ojczysty jako polski w liczbie 100 tyś, kaszubski 81 tyś, zaś niemiecki 7 tys.
  • Tym samym Kaszubi odrzucili pozycję uprzywilejowania w Rzeszy jako element łatwy do zgermanizowania11.


VI. SPISY POWSZECHNE W PRL

  • Spisy PRL-owskie nie były wiarygodne w kwestii demografii Kaszubów. Nie licząc spisu z 1946 r. w ogóle nie poruszały problemu kaszubskości.
  • W wspomnianym spisie z 1946 r.  wyróżniono rubrykę Kaszubską dla Pomorza Zachodniego.
  • Napływowi Litwini i Ukraińcy, Polacy z GG z góry traktowali tutejszą ludność kaszubską. Postrzegali ich jako ludność kolaborancką, porozumiewającą się w języku "niemieckim".


VII. SPIS z 2002 r.

  • W spisie zastosowano dwa kryteria: narodowość i język.
  • Spisywanym dano możliwość wpisania samemu jego narodowości i języka – nie miał do wyboru jednej z wielu możliwych odpowiedzi. Pomimo tak szerokiej dowolności, Kaszubi doświadczeni hitlerowską i komunistyczną kaszubską propagandą (skądinąd całkowicie odmienną) bali się przyznać do swojego etnicznego przywiązania rachmistrzowi-urzędnikowi państwowemu. Często też mieli problemy z samookreśleniem się, co później podkreślali też sami rachmistrzowie.
  • Spis ten dał podstawy do powstania „Odrody” - radykalnego odłamu młodych Kaszubów, którzy deklarują swoją odrębność względem starych Kaszubów jak i Polaków. Podkreślają oni narzucenie polskości przez narodowców w XIX w., władze w okresie dwudziestolecia i władze PRL (podwójną tożsamość). Całkowicie odrzucili argument etniczności Kaszubów na rzecz narodowego charakteru.
  • ZKP wnosiło o poprawki do ankiety w sejmie. Prof. Brunon Synak prosił o poprawienie pytania o narodowość na „Do jakiej narodowości lub grupy etnicznej się Pan/Pani zalicza?”. Sejm odrzucił roszczenia ZKP. 
  • Zrzeszenie skrytykowało także kurs szkoleń rachmistrzów, którym zakazywano wpisywania w odpowiednią rubrykę języka kaszubskiego, uważanego za gwarę. Władze zezwoliły natomiast na wpisywanie narodowości kaszubskiej, dając tym samym podstawy do podniesienia rangi sprawie. Synak stwierdził wówczas: „Z Kaszubami jest zupełnie inna sytuacja niż w przypadku Ślązaków. Kaszubi czują bardzo silną więź z Polską, są przywiązani do polskiej narodowości, czują się grupą etniczną”. Uważał więc za oczywiste podanie narodowości polskiej przy jednoczesnym zaznaczeniu, że mówi się językiem kaszubskim.12
  • W wyniku spisu powszechnego zliczono 5,1 tyś Kaszubów, 96,7% w Pomorskim.


VIII. SPIS 2011

  • W spisie ludności w 2011 r. po raz pierwszy w historii polskich spisów powszechnych umożliwiono mieszkańcom Polski wyrażanie złożonych tożsamości narodowo-etnicznych, unikając tym samym problemów z jakimi musiano się mierzyć podczas spisu z 2002 r.
  • Poprzez zadanie osobom spisywanym dwóch pytań o przynależność narodowo-etniczną. Zadano wówczas pytania: 1. Jaka jest Pana/Pani narodowość? 2. Czy odczuwa Pan/Pani przynależność także do innego narodu lub wspólnoty etnicznej?
  • Z możliwości wyrażenia podwójnych tożsamości etnicznych skorzystało 871 tys. osób.
  • Wśród 233 tyś. ogółu osób deklarujących przynależność kaszubską, 18 tyś. identyfikuje narodowość jako pierwszą kaszubską, w tym 16 tyś. jako jedyną.  215 tyś. odpowiadających na drugie pytanie, zadeklarowało przynależność do wspólnoty kaszubskiej.

Gminy, w których udział osób deklarujących w pierwszym i drugim pytaniu
inną niż polska przynależność narodowo-etniczną wynosiła co najmniej 10%

W tym miejscu zachęcam do zasięgnięcia informacji o spisie powszechnym 2011 r. pod adresem:

oraz 



Autor: Krzysztof Grau


===================================================================

1L. Belzyt, Kaszubi w pruskiej statystyce językowej do 1914 roku, [w:] Pomorze – trudna ojczyzna?, red. A.
Sakson, Poznań 1996, s. 71.
2M. Stażewski, Zjawisko dwujęzyczności mieszkańców Pomorza w XIX i w początkach XX wieku jako
element oceny stanu świadomości narodowej, [w:] Polska i Polacy. Studia z dziejów polskiej myśli i kultury
politycznej XIX i XX wieku, red. M. Mroczko, Gdańsk 2001, s. 386-387.
3S. Ramułt, Statystyka ludności kaszubskiej, Kraków 1899, s. 2.
4K. Ślaski, Stosunki demograficzne, narodowościowe i wyznaniowe, [w:] Historia Pomorza, red. G. Labuda, t.
3, cz. 1: Gospodarka, społeczeństwo, ustrój, opr. S. Salmonowicz, K. Ślaski, B. Wachowiak, Poznań 1993, s.
162; S. Ramułt, Statystyka ludności kaszubskiej, Kraków 1905, s. 3.
5Z. Szultka, Liczba Kaszubów na kaszubskim obszarze językowym Pomorza Zachodniego w XIX wieku, [w:]
Pomorze – trudna..., s. 29.
6L. Trzeciakowski, Pod pruskim zaborem 1850–1918, Warszawa, 1973, s. 279.
7J. Borzyszkowski, Istota ruchu kaszubskiego i jego przemiany od połowy XIX wieku po współczesność,
Gdańsk, 1982, s. 14-15.
8K. Trzebiatowski, Z zagadnień polskiej pracy oświatowo-wychowawczej w powiecie kościerskim i kartuskim w latach 1894–1905, „Gdańskie Zeszyty Humanistyczne”, 1969, r. XI, nr 3, s. 175
9Janowicz (J. Karnowski), Kaszubi zachodniopruscy w świetle najnowszej statystyki urzędowej pruskiej 1905 r., „Gryf”, 1909, nr 2, s. 42-43.
10 J. Kisielewski powołując się na spis z 1921 roku szacował osoby mówiące „narzeczem kaszubskim” na około 175 tysięcy (Ziemia gromadzi prochy, Poznań 1939, s. 378).
11C. Madajczyk, Polityka narodowościowa władz hitlerowskich na Pomorzu, [w:] Najnowsze dzieje Polski.
Materiały i studia z okresu II w. św., t. 9, Warszawa 1965, s. 8-9.
12 Fragment referatu Prof. Cezarego Obracht – Prondzyńskiego wygłoszonego we wrześniu 2004 r. w Poznaniu podczas XII Ogólnopolskiego Zjazdu Socjologicznego, http://www.spis.kaszubi.pl/UserFiles/Image/COP%20-%20PTS.pdf, z dnia 25 marzec 2014, s. 22-23.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeżeli masz zamiar napisać coś głupiego, to lepiej zachowaj to dla siebie. Jeżeli chcesz coś skrytykować, zrób to kulturalnie.